248, 83 zł. zapłać później z. sprawdź. darmowa dostawa. Produkt: Maszyna do szycia Łucznik Mini Blue. kup do 14:00 - dostawa jutro. 12 osób kupiło. dodaj do koszyka. Oficjalny sklep. Maszyna do szycia privilleg nowa. 399, 00 zł. Prywatny sprzedawca. Promowane. KUP TERAZ z Allegro Lokalnie. Maszyna do szycia ŁUCZNIK 451 Gwar. Gratis. Liczba ściegów. 4. Do renowacji. Datowanie. obiekt dawny / antyk (do 1945) 199, 00 zł. zapłać później z. sprawdź. 224,00 zł z dostawą. Produkt: STARA MASZYNA DO SZYCIA - WALDENBURG - WAŁBRZYCH. dostawa jutro. Maszyna do Szycia Łucznik Mia na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! maszyna do szycia predom 465 łucznik w szafce. -17%. 290,00 zł. cena z 30 dni. 240, 00 zł. PROMOCJA. Prywatny sprzedawca. Promowane. KUP TERAZ z Allegro Lokalnie. Inteligentna maszyna do szycia PFAFF Creative Icon 2 to pierwsza na świecie maszyna, która wykorzystuje sztuczną inteligencję - maszyna stale kontroluje proces szycia i haftowania, uczy się i zwiększa swoje możliwości. Maszyna została wyposażona w funkcję rozpoznawania głosu - Twoja maszyna zrozumie, gdy będziesz do niej mówił! ATnurN. Pierwsza maszyna do szycia, historia prawdziwa Tak, to jest pierwsza maszyna do szycia, na której szyłam ja, moja mama i moja babcia. Dla każdej z nas, była pierwszą, lecz nie dla każdej jedyną. To właśnie ją narysowała niegdyś Maryś swoimi zaczarowanymi kredkami, na moim bannerze na Facebooku. Jest to również pierwsza maszyna do szycia, która pojawiła się w naszej rodzinie, a było to tak… W czasie wojny, na dwa miesiące przed wyzwoleniem, wbiegł do babci na podwórko człowiek błagający o pomoc, aby go ukryć przed Niemcami. Babcia, młoda kobieta wtedy z piątką dzieciaków (dziadek w obozie koncentracyjnym siedział, z którego już nigdy nie wrócił), nie zastanawiała się długo, tylko kazała mu się wczołgać do stodoły przez dziurę przy ziemi, w miejscu gdzie był przywiązany pies na łańcuchu. To miejsce zawsze było miejscem psa… i podczas wojny, i dziesiątki lat później, kiedy jako mała dziewczynka jeździłam na wakacje na wieś… pod gruszą. Dosłownie, bo buda stałą pod gruszą z ulęgałkami, które rzucaliśmy psu w powietrze, a on łapał je w pysk i… zjadał. Każdą jedną… w locie 🙂 Tak więc człowiek wczołgał się do tej dziury, gdzie była tylko niewielka przestrzeń, w której mógł się schować, a babcia zasłoniła dziurę deskami. Hitlerowcy przybiegli z psami tropiącymi, te zdecydowanie coś wywęszyły, ci pytali, babcia rozkładała ręce… Gdy psy doszły do budy, zaczęły się obwąchiwać z psem babci. Niemcy wywnioskowali, że psy głupie trop straciły, szarpiąc je poszli. Babci ulga ogromna… chyba wszyscy wiedzą co groziło za ukrywanie poszukiwanych. Kazała mu stamtąd w dzień nie wychodzić, bała się… Pozycja leżąca, bez zbytniej możliwości ruchu, czy przekręcania się, bo było ciasno. Kiedy babcia szła dać psu jeść, podsuwała i jemu coś do zjedzenia i picia. W nocy na chwilę wychodził za potrzebą oraz rozprostować kości, po czym wsuwał się z powrotem w szczelinę i czekał kolejnego wieczora. Każdy jego dzień przez dwa miesiące wyglądał tak samo, aż do momentu wyzwolenia. Kiedy ogłosili koniec wojny, babcia powiedziała, że już może iść i że już nic mu nie grozi. Po niedługim czasie, chyba po ok. 3 miesiącach, przyjechał furmanką, na której stał stół od maszyny z maszyną do szycia. W ten sposób chciał się odwdzięczyć za okazaną mu pomoc. Powiedział, że jej bardziej się przyda przy piątce dzieci, niż jemu. Maszyna podobno już wtedy lepiej nie wyglądała. Stara, zniszczona politura, złocenia wytarte, ale… szyła! Nikt nie wie ile ta maszyna ma lat, ani jakiej jest firmy. Babcia, która wszystkie ubrania do tej pory szyła ręcznie, na pewno odczuła ulgę. Teraz wszystko szło szybciej i sprawniej, a przecież jeszcze robota w polu czekała. Kurs szycia Fach w rękach babcia nabierała jeszcze jako dziecko, nie byle jak, bo od samej krawcowej z tym, że pobierała nauki w polu, podczas wypasania krów, w tajemnicy przed pradziadkiem, bo bardzo ją za to ganił „robota czeka, a nie głupoty!”. Później jednak już jako młodziutka panienka, szyła koszule, sukienki, kapoty* (*słownictwo mamy) swoim rodzicom i rodzeństwu. Pradziadek przekonał się do jej zamiłowania dopiero wtedy, jak pokazała mu uszytą dla niego koszulę. Nie mógł wyjść z podziwu i nie rozumiał „jak? kiedy? skąd to potrafi?” Tak więc od tamtego momentu maszyna w domu mojej babci była SKARBEM. Maszyna do „pedałowania”, nie na prąd (kto miał wtedy prąd na wsi?), ale jaki ścieg i jak szybko! Rodzeństwo mojej mamy zbyt posłuszne nie było… chłopaki (trzech), co jeden to lepszy „mechanik”. Każdy chciał szyć, sprawdzić jak to działa, więc najczęściej jak babcia wychodziła z domu, mieli używanie. Kiedy przychodziło do szycia… maszyna wiecznie rozregulowana. Babcia widziała pozszywane kawałki i złościła się okrutnie. Wycwanili się podobno później i zamiast szmatek podkładali i szyli stare gazety, które po zabawie wrzucali do pieca. Winnego nigdy nie było 😉 W którymś momencie, maszyna podobno upadła na podłogę tak nieszczęśliwie, że wygięła się główka. Najstarszy z chłopaków, już wtedy uczący się na kowala, naprostował główkę młotkiem na kowadle. Z pokolenia, na pokolenie Później maszyna została mojej mamie, ponieważ do końca mieszkała z babcią. To na niej, jako mała dziewczynka uczyłam się szyć. To na niej, jeszcze w podstawówce, uszyłam sobie bluzkę bez rękawów, ze starej babcinej spódnicy w papugi i liście palmy. Cała bluzka uszyta za pomocą szwów francuskich. Dawno już tej bluzki nie mam, ale żałuję, bo materiał dziś bardzo na czasie, a jednocześnie bardzo unikatowy… Później była już inna maszyna, tak więc staruszka poszła w odstawkę. Zapytałam niedawno mamy, czy mogę ją sobie zabrać, powiedziała, że oczywiście, bo ona i tak już na niej nie szyje, a i sama maszyna coś ma skrzywione chyba, bo zrywa nici. Wystarczyło ją wyczyścić i zamiast igły półpłaskiej, założyć z okrągłą kolbą. Maszyna jest sprawna do dziś. Ma ubytek przy mocowaniu igły do igielnicy, sprytnie zastąpiony nakrętką do śrubek, obudowę zrytą przez wbijanie szpilek w naszytą szmatkę, którą już wyrzuciłam i bardzo nie lubię tego sposobu (o zgrozo, bardzo popularnego). Same widzicie jak po tym maszyna wygląda. W każdym razie maszyna z tych co to „gniotsa-niełamiotsa”. W jej przypadku dosłownie. Na filmie dotyczącym chwytaczy występuje ze swoim czółenkiem. Tutaj możecie popodziwiać maszynę od spodu. Najprostsza budowa jaka może być. Tutaj nawet nie ma się co popsuć 🙂 Singer? Nie… Nie mam pewności tak do końca jakiej firmy jest maszyna. Żeliwne nogi do niej miały nazwę „Grobelny”. Sama maszyna była bardzo zniszczona od początku, więc nazwy na niej już nie było. Mama twierdzi, że skoro nogi były Grobelny (niestety już ich nie ma), to i maszyna musi taka być. No i tak od zawsze, nazywana jest przez wszystkich „poczciwym Grobelnym”, bo czego ona nie szyła…? Wszystko, z dywanami włącznie. Jedyny znak, który może mógłby pomóc w identyfikacji, to numer seryjny, który widoczny jest na poniższym zdjęciu, ale nie wiem jak go przy jego pomocy da się coś odszyfrować? Podoba Wam się historia naszej pierwszej maszyny? Może Wy też macie jakieś swoje historie rodzinne, w której bohaterką jest maszyna do szycia?Chętnie poczytałabym Wasze opowieści 🙂 Pamiętajcie koniecznie o zgłoszeniu swojego bloga do konkursu na Szyciowy Blog Roku. Kiedy: sierpień 8, 2020@9:00 am – 2:00 pm Europe/Warsaw Strefa czasowa 2020-08-08T09:00:00+02:00 2020-08-08T14:00:00+02:00 Gdzie: Ks. Witolda 7-9 Szczecin ZACZYNAM NAUKĘ SZYCIA to Twój pierwszy krok, by rozpocząć fascynującą przygodę z szyciem. Warsztaty pozwolą nabyć Ci wiedzę niezbędną do samodzielnej pracy z maszyną do szycia. Nauczysz się obsługiwać wielofunkcyjną maszynę do szycia, zdobędziesz podstawowe umiejętności krawieckie, a także – wykonasz zupełnie samodzielnie swój pierwszy projekt – solidną eko torbę na zakupy z szerokim dnem i kieszenią. DLA KOGO? Warsztaty skierowane są do osób, które chciałyby zacząć szyć i chcą zdobyć podstawy wiedzy krawieckiej. Zapraszamy również osoby, które podczas samodzielnej nauki napotkały na trudności i chciałyby skorzystać z fachowej pomocy. PROGRAM KURSU: Zapoznanie się z budową maszyny oraz zasadami bezpiecznej pracy Nauka obsługi maszyny i korzystania z jej funkcji Nauka podstawowych umiejętności krawieckich Szycie torby bawełnianej z szerokim dnem i dwukomorową kieszenią. JAK WYGLĄDA NAUKA W AKADEMII SZYCIA? nauka w małej grupie (4 osoby) każda Uczestniczka/ik pracuje na swojej maszynie marki Janome trenerzy – pasjonaci szycia, posiadający doświadczenie w prowadzeniu warsztatów na życzenie zaświadczenie o odbyciu kursu TERMIN ZAJĘĆ: 8 sierpień (sobota) g. 9-14 KOSZT: 139zł (cena obejmuje materiały i dodatki na uszycie torby: grubą bawełnę, taśmę bawełnianą – kilka kolorów do wyboru). 2 OSTATNIE MIEJSCA W CENIE 110 ZŁ PROWADZĄCA: Ewelina Szubartowska CZAS TRWANIA: 5 H Warsztaty są przeznaczone dla osób powyżej 16 REGULAMIN WARSZTATÓW ZAPISZ SIĘ NA WARSZTATY: Zwycięzcy, łupy Sekretarz ISMACS Graham Forsdyke co tydzień otrzymuje setki e-maili z prośbą o pomoc w wyszukiwaniu starych maszyn do szycia. Najczęstsze pytanie ze strony mediów brzmi:„ kto wynalazł tę rzecz w każdym razie? ” GF podjął próbę rozwiązania tego problemu na wykładzie na Kent State University, Ohio, USA, kilka lat temu. Próbując złagodzić przepływ e- maile, być może nadszedł czas, abyśmy opublikowali przemówienie, abyś mógł przejrzeć dowody i zdecydować samodzielnie. Zebraliśmy się tutaj dzisiaj, aby rozwiązać jedną z wielkich nierozwiązanych tajemnic XIX wieku, który zaprosił maszynę do szycia, a także zadać sobie pytanie: kogo to obchodzi. Kwestia wynalazku to nie tyle kwestia tego, kogo, ale bardziej, jaki kraj i ulubiony syn powinien być, któremu należy się zaszczyt. Tam to pięciu pretendentów do wielkiego zaszczytu z USA, Niemiec, Francji, Rosji i Wielkiej Brytanii. Kiedy człowiek próbuje zmechanizować coś, co wcześniej robiono ręcznie lub w naturze, próbuje naśladować to, co było wcześniej. Samoloty są dobrym przykładem. Mężczyzna najpierw próbował skopiować ptaki. Zrobiłby parę skrzydeł, być może w wersji deluxe, przyklejonych do piór, wspiął się na szczyt Wieży Eiffla i zszedł. Duży wgniecenie w chodniku powiedziało mu, że się pomylił. Wczesna próba naśladowania ręcznego szycia maszynowego. To to opatentowany model Johna Greenougha z 1842 roku I weźmy samochody osobowe. Pierwsze z nich nazwano bezkonnymi powozami po prostu dlatego, że wzięli powóz, usunęli czteronożne źródło zasilania i dodali silnik . Nawet samochody jeżdżą na koniach mechanicznych, im wyższa liczba, tym szybszy pojazd. Tak samo było z maszyną do szycia. Rozważmy najprostszą formę szycia. Igła z gwintem przechodzi przez materiał, odwraca się i przesuwa nieco dalej, aby wykonać prosty ścieg. Rozsądne jest więc założenie, że pierwsze próby wykonania maszyny będą próbowały naśladować ręczne szycie jego podstawowa forma. Ale rozważ trudności w osiągnięciu maszynowo tego, co jest tak łatwe ręcznie. Można by zacząć od igły z gwintem trzymanej, być może, w szczypcach i kazać maszynie przecisnąć ją przez materiał. Następnie weź jeszcze jedną parę szczypiec, aby przeciągnąć go z drugiej strony. Ale tam właśnie zaczynają się łatwe zatrzymania i cholernie trudne. Teraz musimy obrócić igłę o 180 stopni i mocno zaciągnąć ścieg. Charles Weisenthal Pierwszym z tych problemów z powodzeniem zajął się Charles Weisenthal, niemiecki mechanik pracujący w Londynie, w Anglii, a finansowany przez brytyjską szlachtę. W 1755 roku wynalazł maszynę do haftu z dwoma ostro zakończona igła. Dlatego pierwsze dwie pary szczypiec mogły przesuwać nić w tę iz powrotem przez materiał, tworząc surowy ścieg. Nie było konieczne obracanie igły, ale nasz Karol nie mógł lub nie mógł. t rozwiązać problem zacieśnienia ściegu. I był on większy niż na pierwszy rzut oka, ponieważ w miarę postępu szwu ilość nitki na igle maleje, a ilość ruchu napinającego bawełnę zmniejsza się. OK, oceńmy to. Niemiecki wynalazca, który przynajmniej zmoczył stopy w morzu eksperymentów. To musi być coś warte, ale nie dużo, ponieważ żaden z jego pomysłów ostatecznie nie znalazł drogi do sukcesu maszyny. Replika maszyny Sainta, którą Newton Wilson drwił z Howe’a w 1876 roku Thomas Saint Dopiero w 1790 roku nastąpił wielki przełom i uświadomiono sobie, że być może igła nie musiała przechodzić przez całą tkaninę, aby wykonać ścieg. Człowiekiem, który prawie zmienił bieg historii, był angielski stolarz, który, kiedy nie był zajęty produkowaniem wysokich -klasowych mebli dla ziemiaństwa, zajmował się wynajdywaniem swoich hobby w niepełnym wymiarze godzin. Pozwólcie, że zrobię małą rozrywkę, aby wyjaśnić tajemniczą pracę brytyjskiego Urzędu Patentowego w tamtym czasie. ubiegając się o jeden patent naraz, można było już w 1790 roku złożyć jeden wniosek na całą masę pomysłów. Tak więc, kiedy Thomas Saint, mistrz kupiecki, przybył do biura w lipcu 17 tego roku, który miał otrzymać patent nr 1764, obejmował między innymi farby, kleje, robienie chodaków i maszynę do szycia. Teraz patent na wiele wynalazków mógł zaoszczędzić czas urzędnikom patentowym i pieniądze dla tych, którzy szukają ochrony prawnej, ale system miał jedną dużą wadę. Trzeba było gdzieś to urzędnika patentowego nie było decydowanie o znaczeniu różnych wynalazków, więc każda partia została wymieniona po prostu pod tematem pierwszego patentu z paczki. Tak więc rewolucjonista Thomasa Saint maszyna do szycia została spiłowana klejem, oprawa książek na użytek. I tak leżała przez 100 lat, dopóki nie została odkryta przez Williama Newtona Wilsona, producenta maszyn do szycia, którego hobby polegało na badaniu początków historii. Znalezisko niewiele zmieniło w księgach rekordów. Do czasu odkrycia inni stali się milionerami dzięki patentom, które, gdyby maszyna Sainta została odkryta wcześniej, nigdy nie zostałyby zatwierdzone. Newton Wilson był tym, który cierpiał z rąk Singera ” s prawnicy lata wcześniej. Było już za późno, aby domagać się odszkodowania na tej podstawie, że późniejsze patenty były bezwartościowe, ale zemścił się w niezwykły sposób. Zbudował replikę maszyny Saint wykonaną na podstawie rysunków przedstawionych w patencie. Udowodnił, że działa. Następnie zarezerwował miejsce na Wystawie Stulecia w 1876 roku w Filadelfii, tuż obok wystawy Howe. W ten sposób odwiedzający uroczystość zostali skonfrontowani z gigantycznym pokazem Howe’a z napisem „Elias Howe, wynalazca maszyny do szycia 1846” na fasadzie. Obok, na mniejszym stojaku, stała tylko jedna maszyna, która jest repliką i napisem Thomas Saint, wynalazca maszyny do szycia, 1790. Na plus Saint z pewnością wynalazł maszynę do szycia ze wszystkimi atrybutami tych, których znamy dzisiaj. To powinno umieścić go prosto na szczycie słupa. Ale nie ma dowodów na to, że faktycznie zbudował maszynę, a Newton Wilson przyznał, że musiał dokonać szeregu modyfikacji, zanim zadziała prawidłowo. Jedna mała rzecz. Spędziłem ostatnie 20 lat zagłębiania się w historię maszyny do szycia, ale Newton Wilson, człowiek, który odkrył model Saint, robił to samo pod koniec XX wieku. Był w trakcie napisanie książki na ten temat, kiedy umarł i musiał zgromadzić ogromną bibliotekę materiałów badawczych. Kiedy zmarł, replika Świętego została przekazana do Muzeum Nauki i doszedłem do wniosku, że jest całkiem prawdopodobne, że jego dokumenty poszedł do tego samego domu. Nie jestem pewien, jak to działa w USA, ale w Wielkiej Brytanii, jeśli napiszesz do departamentu rządowego i zasugerujesz, że PERHAPS coś może być w aktach i czy mogą proszę spojrzeć NA PRZYPADEK tam jest, zdarza się nieuniknione. Badacz nic nie robi przez kilka tygodni, a potem pisze powracając do stwierdzenia, że dokładne i wyczerpujące przeszukanie nie przyniosło rezultatu. Moją metodą zapobieżenia temu jest napisanie, że WIEM, że materiał został zdeponowany w określonym roku i wymaga obejrzenia go celów badawczych. Nawet to nie zawsze działa, ale odniosłem pewien sukces. Dlatego napisałem w tych warunkach do kustosza Muzeum Nauki i usiadłem, czekając na wynik. Trzy tygodnie później otrzymałem standardowy list „nic nie znaleziono”. Dopiero po latach, gdy ten urzędnik stał się wiernym przyjacielem, odkryłem, że zlecił poszukiwaniom trzech mężczyzn przez dwa tygodnie. teoria, że jeśli powiedziałbym, że tam jest, to musi być, a zadaniem muzeum było to znaleźć. Nadal nie powiedziałem mu prawdy i jeśli chcę pozostać przyjaciółmi jest już o wiele za późno. Barthelemy Thimonnier Teraz można się zgodzić, że wszyscy ci drobni wynalazcy, którzy wymyślili niedokończone pomysły, byli interesujący, ale my potrzeba to maszyna do szycia, która była praktyczna i sprawdzona. To jest to. Jest rok 1830, scena rozdarta rewolucją Francja i miejsce St Etienne, 200 mil na południe od Paryża. Żył tam krawiec o imieniu Barthelemy Thimonnier I ” Mam zamiar nazywać go Bartem, ponieważ nigdy nie wypowiedziałem jego pełnego imienia w ten sam sposób więcej niż dwa razy. Stworzył maszynę z haczykową igłą tamburową, która dawała bardzo prostą formę ściegu łańcuszkowego . Niektórzy historycy twierdzą, że była to naprawdę próba wyprodukowania zmechanizowanej hafciarki, ale czy to prawda, czy nie, faktem jest, że ten drewniany cud rzeczywiście połączył tkaniny. Chociaż operator musiał podawać materiał ręcznie, mógł szyć dowolną długość szwu, a przy tym zakrzywione szwy. Bart najwyraźniej docenił jakość szycia swojego wynalazku i wkrótce zbudował i uruchomił 80 maszyn w paryskiej fabryce, realizując kontrakty na mundury dla armii francuskiej. Wersja maszyny Thimonnier w London Science Mu seum To powinien być początek maszyny do szycia zajmującej swoje miejsce w świecie odzieży. Ale to była Francja z rewolucją w powietrzu i lokalnymi krawcami, bojącymi się, że takie maszyny kosztowałyby ich pracę, utworzyli tłum i zeszli na fabrykę. Wymuszenie wejścia zajęło zaledwie godzinę, a następnie mafia systematycznie przystąpiła do niszczenia maszyn. Zostały zredukowane do niewiele więcej niż drewno zapałek, ułożone w stosy w rogu fabryki i podpalone. Bart mógł tylko patrzeć, jak płonie jego przyszłość. Gdy płomienie wzrosły, wiedział, że motłoch zwróci na niego uwagę. Szybko zebrał wokół siebie rodzinę i z nielicznymi rzeczami, które mógł zabrać, uciekł z miasta na południe, do względnie bezpiecznego rodzinnego miasta St Etienne. Ale nie został pokonany i cztery lata później opracował ulepszony model może teraz wykonywać 200 ściegów na minutę. Rewolucja 1848 roku praktycznie zatrzymała francuski przemysł i Bart miał niewielkie szanse na wypromowanie wersji Mark 2. Kilka lat później pojawił się model Mark 3 i próbuje zostały wprowadzone na rynek w Wielkiej Brytanii i USA. Jednak do tego czasu, wraz z postępem dokonanym przez innych wynalazców, francuska maszyna wyglądała niezgrabnie i została całkowicie zastąpiona pod względem technicznym. Ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia. Bart poświęcił każdy grosz, próbując wskrzesić swoją maszynę, ale w końcu jego własne pieniądze i pieniądze jego sponsorów skończyły się, a człowiek, którego Francuzi twierdzą, że jest jedynym prawdziwym wynalazcą, zakończył swoje życie jako część wędrownego pokazu, pokazując w namiocie jego wspaniała maszyna do szycia za 10 centów za każdym razem. A więc gdzie BT stoi w naszej Galerii Sław? Myślę, że całkiem wysoki. Wynalazł maszynę do szycia – co do tego nie ma wątpliwości. Nie podał jednego przykładu, ale prawdopodobnie blisko 100. Pracowali i założył z nimi odnoszący sukcesy biznes. Nieprzewidziane okoliczności i rewolucje spiskowały przeciwko niemu. To nie umniejsza jego osiągnięć. Maszynka do nocnych napojów Krems teraz w muzeum IMCA Balthasar Krems Niemcy przystąpiły do czynu w 1810 roku, kiedy Balthasar Krems odkrył metodę szycia obróconych brzegów koszulek nocnych, które wyprodukował jego firma. Działała podobnie jak jedna z tych staromodnych okrągłych maszyn dziewiarskich i wykorzystywała igłę bębenkową z haczykiem. Niektórzy historycy umieścili to urządzenie już w 1800 roku, ale nie ma na to mocnych dowodów. Nie wycofano żadnego patentu, ale maszyna z pewnością została wykonana tak, jak wiadomo, że przetrwała do dziś. Maszyna miała bardzo ograniczone zastosowanie. Elias Howe Elias Howe urodził się w 1819 roku, syn farmera z Massachusetts, który miał pewne dochody z robienia kartek dla zmechanizowanych fabryk bawełny w Nowej Anglii. Opuścił dom w 16, aby podszkolić się jako mechanik i spędził czas w warsztacie maszynowym, który produkował maszyny przemysłowe oraz w Bostonie w firmie produkującej instrumenty naukowe i żeglarskie. Być może dzięki swojemu doświadczeniu w branży tekstylnej wyprodukował maszynę do szycia, która w na krosno z wahadłowcem czerpał wiele inspiracji. Od samego początku jego problemem były finanse. Zarabiał 5 dolarów tygodniowo, co ledwo utrzymywało jego rodzinę. Potrzebował 500 dolarów, aby zbudować i rozwinąć pierwszą maszynę. We wrześniu 1844 roku sprzedał prawa do połowy swojego patentu zamożnemu przyjacielowi, George’owi Fishera, w zamian za wyżywienie i mieszkanie dla siebie i swojej rodziny oraz pieniądze na budowę maszyny. Spędził sześć miesięcy na jej budowie, a potem wraz z Fisherem starali się zainteresować maszyną innych. Przez dwa lata demonstrowali to w Bostonie, ale nie sprzedali ani jednego modelu. Patent Howe’a jest teraz w Smithsonian Podawano wiele ekonomicznych przyczyn niepowodzenia maszyny, od wysokich kosztów początkowych po brak próby sprzedaży na lepszym rynku w Nowym Jorku. Ale prawdopodobnie bardziej prawdopodobnym przypadkiem była sama nieefektywność. Dobrze szyła, za każdym razem sześć cali. Tkanina była zawieszona na szpilkach i mogła szyć tylko proste szwy. Fisher stracił serce i uznał, że stracone pieniądze. Howe wysłał swojego brata Amasę do Anglii. Amasa spędził miesiące, oprowadzając maszynę po producentach w dużych miastach, z niewielkim sukcesem. W końcu znalazł wytwórcę gorsetów o nazwisku William Thomas, który kupił maszynę i brytyjskie prawa za 250 funtów, około 1000 dolarów. Ze względu na oczywiste ograniczenia maszyny Thomas chciał więcej za swoje pieniądze. Nalegał, aby sam wynalazca przyjechał do Londynu i popracował nad ulepszeniem maszyny. Zostało to uzgodnione i Howe przybył do Wielkiej Brytanii, gdzie spędził kilka miesięcy, ale do niczego nie dotarł. Na na pewnym etapie poprosił Thomasa o zapewnienie funduszy na sprowadzenie żony i rodziny, aby do niego dołączyli. Wszystko to bezskutecznie. Albo Howe nie mógł dostarczyć, albo Thomas zażądał zbyt wiele, albo maszyna po prostu nie była w stanie zapewnić tego, co było potrzebne, i układ biznesowy rozpadł się w zjadliwy sposób. Howe nie zaoszczędził żadnych pieniędzy i znalazł sam był bez środków do życia na ulicach Londynu, który był winien pieniądze i groził więzieniem dłużników. Ale Amerykanin opowiada tę historię inaczej i faktycznie twierdził, że Thomas go oszukał i wykorzystał okoliczności. Według Howe’a, poza pisemną umową, istniało również ustne porozumienie, że Thomas zapłaci Howe’owi 5 $ za każdą maszynę, którą sprzedałby producent gorsetów. Thomas zaprzeczył temu i stwierdził, że wynalazek Howe’a samo w sobie było bezwartościowe bez drastycznych zmian. W końcu Howe pożyczył wystarczająco dużo gotówki, aby kupić bilety na sterówki dla niego i jego rodziny, i w końcu wrócił do mieszkania w Nowym Jorku jako bankrut. I tam znalazł tyle wydarzyło się pod jego nieobecność. W całym NE powstały małe i nie tak małe firmy, wszystkie produkujące maszyny do szycia i wszystko w ten czy inny sposób, używając pewnych koncepcji zapisanych w jego patencie. Fakt, że te maszyny faktycznie działały, a jego nie było ważne. Miał ten ważny kawałek papieru, który miał uczynić go drugim najbogatszym człowiekiem na świecie, a to było przed czasami ropy. I wzbogacił się, zdobywając wystarczające fundusze, aby rozpocząć serię działań przeciwko każdemu, kogo mógł mieć ch. Niektórzy skapitulowali, bez wątpienia doradzili im prawnicy, niektórzy wymknęli się i po cichu kontynuowali anonimową produkcję maszyn, dlatego zobaczysz tak wiele maszyn z lat sześćdziesiątych XIX wieku bez nazw producentów. Ale inni wybrali walkę z Howe, a głównym z nich był młody nowicjusz, Singer. Rozpoczęła się seria walk na sali sądowej, która wszystko inne pozostawiła w cieniu. Singer uznał, że opatentowany przez Howe’a sposób użycia igły z ostrzem w kształcie oka i czółenka obejmował prawie każdą maszynę, jaką można było zbudować. Mógł się z tym sprzeciwić tylko na jednym gruncie: że system był w przed złożeniem przez Howe’a wniosku o patent. Miał nadzieję, że nowojorski wynalazca o nazwisku Walter Hunt, który, jak twierdził Singer, wyprodukował maszynę do szycia z igłą i czółenkiem około 1833 roku. Hunt był zawodowym wynalazcą z całym kilka prawdopodobnych pomysłów w dowolnym momencie. Zbudował maszynę, udowodnił, że szyje, i szybko stracił zainteresowanie, zwracając się ku innym pomysłom, w tym agrafce. Hunt nigdy nie opatentował swojej maszyny do szycia, ale sprzedał prawa do niej firmie inny Od lat trzydziestych XIX wieku do lat pięćdziesiątych XIX wieku nie było więcej informacji o maszynie, ale prawnicy patentowi Singera wyśledzili Hunta, kazali mu zbudować replikę i pokazali ją komisarzom patentowym jako dowód, że maszyna Howe’a nie jest nowa. Komisarze nie byli pod wrażeniem. Ich zdaniem Hunt jest w środku Vention pozwolono spać przez 18 lat, a potem wskrzeszono go tylko po to, by udusić inną, co prawdopodobnie przyniosło realne korzyści. Runda pierwsza do Howe. Następnie Singer wysłał swoich prawników do Anglia, Niemcy i Francja, szukając patentów, które wskazywałyby na istnienie podobnej maszyny przed rokiem 1846. Jestem pewien, że ci detektywi, bo takimi właśnie byli, byli tak dokładni, jak tylko mogli. sukces dosłownie zaoszczędziłby Singerowi miliony na opłatach licencyjnych. Ale musieli walczyć z kaprysami urzędów patentowych. Gdyby patent Thomasa Sainta był dostępny, nie byłoby konkurencji, ale nie był to jedyny sposób, w jaki kaprysy Brytyjczyków Urząd Patentowy działał przeciwko Singerowi. Od kilku lat byłem świadomy brytyjskiego patentu firmy Fisher & Gibbona, który używał szpiczastej igły Howe’a i Podobny wahadłowiec. Często się zastanawiałem, czy prawnicy Singera nie rzucili się na to, ponieważ poprzedziło to patent Howe’a o 27 dni. Odpowiedź stała się jasna kilka lat temu. Kiedy piosenkarka śpiewała Detektywi wylądowali na parowcu z Bostonu do Liverpoolu, mieli do wyboru trzy biblioteki patentowe w Wielkiej Brytanii: jedną w Londynie, jedną w Edynburgu w Szkocji i jedną w Manchesterze. Manchester znajdował się zaledwie 50 mil stąd i miał bezpośrednie połączenie kolejowe; inne były ponad 200 mil. Rozsądnie jest wywnioskować, że poszli do biblioteki w Manchesterze. W następnym linku w historii przeskakujemy do 1992 r., Kiedy w ramach polityki tworzenia przestrzeni kosmicznej Urząd Patentowy w Manchesterze zdecydował się umieścić stare patentów na Microfiche i sprzedajemy oryginalne dokumenty. Były one precyzyjnie oprawione tematem w obszernych książkach i otrzymaliśmy wszystkie te dotyczące maszyn do szycia od pierwszego do 1870 roku. Kilka lat później pisałem artykuł o Howe i poszedłem do odpowiedniego tomu, aby skonsultować się z patentem Fishera. Tego tam nie było. Patent Howe’a był na swoim miejscu, ale najważniejszy dokumentu nie było żadnego znaku. Nic nie zostało wyrwane. Było tak, jakby go nie było. Wykonałem szybkie „telefony do biur patentowych w Edynburgu i Londynie. W obu ich książkach obowiązywał patent Fishera. A teraz pamiętajcie, że książka, którą kupiłam w Manchesterze, byłaby tym samym tomem, z którym konsultowali się prawnicy Singera. Niechlujna praca urzędnika patentowego, który nie wysłał dokumentów Fishera do introligatorni, zmieniła bieg historii. A więc patent Howe’a królował. Jednak modelka nie miała podawania, nie mogła uszyć więcej niż pięć lub sześć cali, a wszystkie szwy musiały być w linii prostej. Inni rozwiązali te problemy. Wilson z Wheeler & Wilson Company miała patent na przyzwoity mechanizm podawania; Umieszczenie igły poruszającej się pionowo nad płytą roboczą zostało zakupione i trzymane przez Singera. Ta wielka trójka walczyła ze sobą i mniejszymi graczami przez kilka lat, aż do jednego Orlando B Potter z Firma Grover & wpadła na wspaniały pomysł. Zebrał wszystkie zainteresowane strony razem przy stole i stworzył niesławną kombinację maszyn do szycia, pierwszy prawdziwy kartel, który miał kontrolować produkcję maszyn do szycia w USA i za granicą przez następne 14 lat. Grover & Baker nie miał żadnych ważnych patentów do wniesienia, ale uzyskał członkostwo w Klubie głównie na tej podstawie, że wpadł na ten pomysł. Ta grupa ma licencję na szycie. produkcja maszyn i praktycznie niemożliwe było legalne wyprodukowanie maszyny bez jej zgody. A to pozwolenie było drogie. Przez pierwsze siedem lat obowiązywania patentu każdy producent musiał zapłacić 15 dolarów licencji na każdą maszynę. Jakkolwiek otrzymał aż 5 dolarów z tego za posiadanie asów, 3 dolary trafiły na specjalny fundusz, aby walczyć z każdym, kto chciałby naruszyć patenty, a reszta została równo podzielona między czterech członków. Tak, Howe dostał kolejny udział. Kiedy patent Howe’a został odnowiony w 1860 roku, opłata licencyjna spadła do 7 dolarów. W 1877 roku ostatni z patentów wygasł, pomimo desperackich prób ich przedłużenia. Rozszerzenia patentów są zwykle przyznawane, gdy właściciel może wykazać Kongresowi, że nie uzyskał rozsądnego zwrotu z tytułu wynalazku. Sposób, w jaki Howe, wówczas drugi najbogatszy człowiek na świecie, uzyskał swoje pierwsze przedłużenie patentu, jest tajemnicy. Cóż, być może nie ma dowodów na nieudaną próbę przekupstwa z udziałem prawników Howe i kilku kongresmanów, gdy firma złożyła wniosek o drugie przedłużenie. Również po stronie debetu wynalazcy Howe są historie, że ukradł swoją maszynę wielebnemu dżentelmena z Dalekiego Południa i celowo ukrył dowody istnienia wcześniejszych maszyn. Odparł je serią fałszywych historii rzekomo poważnych studiów nad wynalezieniem maszyny do szycia, ale w rzeczywistości po prostu propagandą z Howe ogromna machina reklamowa. Więc gdzie oceniamy Howe w stawkach wynalazków? Pomimo wszystkich dowodów na przeszczep i korupcję, fakt, że wydaje się być całkowicie nielubianą postacią, jest tam w księgach. Zapytaj dowolnego amerykańskiego historyka, zapytaj Smithsonian Institution, który wynalazł maszynę do szycia, a odpowiedź wróci Howe. Zarobił więcej pieniędzy na swoim roszczeniu niż jakikolwiek inny wynalazca, więc być może zwycięzcy łupów. Wszystko, co pozostało z Kyte’a maszyna Schemer Kyte Prawie dotarliśmy do końca drogi, ale z jednego powodu. Kolejny dziwaczny angielski ekscentryk o imieniu Schemer Kyte, który żył życiem wczesny oszust w Midlands w Anglii w połowie ubiegłego wieku. Nasze zainteresowanie nim pochodzi z dziwnego i bardzo pośredniego źródła. Historia zaczyna się w sklepie ze śmieciami w pobliżu miejsca urodzenia Szekspira w Stratford on Avon w 1892 roku. Chirurg z Birmingham, Lawrence Tait, grzebał wśród śmieci na podwórku w roku sklepu, kiedy zrobił zdziwienie Coś odkrycia. To, co znalazł, było prymitywną iz pewnością wczesną maszyną do szycia. To, co z nim zrobił, nas tutaj interesuje. Tait był oczywiście lekarzem z myślą o głównej szansie i wkrótce wysyłał swoje odkrycie do British Science Museum w celu oceny. Właściwie to , w 1893 roku, wysłał całą partię znalezisk, w tym narzędzia inżynieryjne i to, co nazwał „jedną starą maszyną do szycia wyprodukowaną przez Chas Kyte”. Muzeum przesłało szczegóły znaleziska uznanemu ekspertowi Newtonowi Wilsonowi to samo człowiek, który odkrył patent Saint. Jeśli ktokolwiek mógł zidentyfikować maszynę, to on. Ale Wilson leżał na łożu śmierci. Istnieją dowody z innych źródeł, że nie opuszczał swojego domu przez ostatnie 18 miesięcy swoje życie i prawdopodobnie nigdy nie widział maszyny. Z pewnością nie ma jego raportu w archiwach Muzeum. Wkrótce po śmierci Wilsona Tait ponownie napisał do Muzeum, że chce sprzedać maszynę i ponownie oświadczając, że jest to dzieło Kyte’a iz pewnością datowane na rok 1840. Nie podał ceny, ale powiedział, że byłby szczęśliwy mogąc zwrot tego, co za to zapłacił. Jako postscriptum dodał, że od tamtej pory znalazł zaginiony wahadłowiec i dorzuci go w ramach umowy. Dyrektorzy nie byli pod było żadnego dowodu daty ani nawet żadnego uwierzytelnienia, którego dokonał Kyte. Odpowiedź wysłana do Taita z Muzeum posunęła się tak daleko, że sugerowała, że prawdopodobnie była to kopia istniejącej maszyny i znacznie później niż sugerowano. Muzeum uznało to za „mechaniczną ciekawostkę”, a nie historycznie ważne, odmówił zakupu, ale powiedział, że przyjmą go jako prezent i wystawią wystawę z widocznym imieniem Taita. Tait był mniej niż zadowolony. Twierdził, że oszustwa Muzeum kosztowały go szansę sprzedać maszynę gdzie indziej, ale mimo wszystko powiedział, że Muzeum może ją wypożyczać do czasu, aż znajdzie kupca. Nie wysłał wahadłowca, wolał trzymać tę kartę asa w ręku. Muzeum ma list od Taita z prośbą o zwrócenie mu maszyny w 1893 r. W celu pokazania jej na dużej wystawie, ale nie ma o tym żadnego zapisu. Niestety wydaje się, że Muzeum przeprowadziło niewiele badań nad maszyną lub nie przeprowadziło ich wcale. Kiedy otrzymali ją po raz pierwszy, żyli ludzie, którzy znali Schemer Kyte. Spędziłem dużo czasu nad tym ktoś, kto próbuje zlokalizować potomków Kyte’a lub Taita, ale bezskutecznie. A to, skąd chirurg Tait dostał randkę w 1840 roku, jest większą tajemnicą. Czy miał dowody, czy też wybrał datę z powietrza, czyniąc ją wygodnie przed Howe i innymi? Dokładnie zbadałem maszynę. Z pewnością pochodzi z połowy XIX wieku . Ale czy jest to rok 1840, „50 czy 60 lat”, nie sposób wiedzieć. Z pewnością nie jest to kopia niczego innego, jak sugerowały władze Muzeum, ale nie ma sposobu, aby dowiedzieć się, czy jest to historycznie wszystko – ważny prototyp z 1840 roku lub kowala biczujący się przy użyciu istniejących zleceniodawców i wykonany 10 lub więcej lat później. Ale naszym zadaniem jest ocena dowodów. Spędziłem ostatnie 25 lat na badaniu tego poddać maksymie, że do przyjęcia faktu niezbędne są co najmniej dwa niepodważalne źródła. Tutaj nawet takiego nie mamy. Utknęliśmy w trójstronnym losowaniu wyróżnień między Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Francją. Wciąż badam ten temat i być może jest więcej do odkrycia. Ale co ze starym ZSRR? Kiedy byłem dziennikarzem prasowym, pamiętam artykuł opublikowany przez rosyjską agencję prasową TASS, w którym twierdzono, że badania w Kirdistanie dowiodły, że maszyna do szycia została wynaleziona w Związku Radzieckim. W tamtych czasach bardzo W dniach zimnej wojny Rosjanie twierdzili, że wynaleźli wszystko, od telewizora po prezerwatywę. Dokładnie przejrzałem dowody i pomimo doniesień nie ma absolutnie nic uzasadniającego to twierdzenie. Wracamy więc do losowania trójstronnego. Isaac Merrit Piosenkarz Isaac Merrit Singer został zignorowany w tym wykładzie, ponieważ praktycznie nic nie wymyślił. Ale ten kobiecy, dekadencki playboy, bigamista z niezliczoną liczbą nieślubnych dzieci, który ostatecznie został spakowany Wyjazd do Anglii, aby uniknąć zawstydzenia firmy Singer w społeczeństwie nowojorskim, wniósł jeden główny aspekt do naszej historii. Sprzedał maszynę do szycia tak, jak niczego wcześniej nie sprzedano. Spopularyzował system stopniowych płatności, pozwolił na bezpłatne testy w domu, zatrudnił największą siłę handlowców w każdej branży na świecie, otworzył Singer sklepy w każdym mieście i do niedawna firma produkowała maszyny bezkonkurencyjne. Więc tam, choć w skondensowanej formie, masz fakty, które pozwolą ci ocenić, jak również inne kto i w jakim kraju wynalazł maszynę do szycia. Więc przeanalizuj fakty, oceń biegaczy i wyciągnij własne wnioski. Maszyny do szycia Janome prosto z Japonii Janome to największy producent maszyn do szycia na świecie. Historia marki liczy już 100 lat. Pierwsza maszyna do szycia marki Janome powstała w 1921 roku w Japonii. W następnych latach Janome jako pierwsza wyprodukowała komputerową maszynę do szycia (rok 1979), a także pierwszą na świecie maszynę do szycia z wbudowanym modułem do haftowania (o historii powstania marki Janome możesz przeczytać tutaj - Historia powstania marki Janome). W tym czasie zgromadzono bezcenne doświadczenie, które w połączeniu z nieustannym dążeniem do polepszania jakości oferowanych produktów sprawia, że maszyny marki Janome są jednymi z najbardziej niezawodnych i trwałych maszyn do szycia. Marka Janome jako jedyny producent hobbistycznych maszyn do szycia wyprodukowała 70 milionów Janome w swojej ofercie posiada bogaty wybór maszyn do szycia, owerloków, coverów, a także hafciarek. Tak szeroki wybór sprawia, że z łatwością znajdziesz maszynę do szycia, owerloka, covera czy hafciarkę dopasowaną do Twoich potrzeb i możliwości. Mechaniczne maszyny do szycia Janome Mechaniczne maszyny do szycia są bardzo popularne. Najczęściej wybierają je osoby początkujące (zaczynające swoją przygodę z szyciem) lub osoby już szyjące, które potrzebują prostej, mechanicznej maszyny z podstawowymi ściegami, aby móc skrócić spodnie, podwinąć firanki, uszyć zasłony czy naprawić uszkodzoną odzież. Obsługa mechanicznej maszyny do szycia jest bardzo prosta i odbywa się za pomocą pokręteł umieszczonych na froncie maszyny. Mechaniczne maszyny do szycia są wyposażone w najważniejsze programy ściegowe (ściegi), czyli ścieg prosty (stebnowy), zygzak, kryty, ścieg owerlokowy, a także kilka dekoracyjnych. Wśród dostępnych programów ściegowych jest półautomatyczne (czterostopniowe) lub automatyczne obszywanie dziurki. Marka Janome produkuje najlepsze mechaniczne maszyny do szycia. Są mocne, wytrzymałe i niezawodne. Mają metalowy korpus i podzespoły. Oferta mechanicznych maszyn do szycia marki Janome jest bardzo bogata, także z pewnością znajdziesz taki model maszyny, która idealnie spełni Twoje oczekiwania. Komputerowe maszyny do szycia Janome Komputerowe maszyny do szycia to przed wszystkim niesamowita wygoda i komfort użytkowania. Posiadają wiele przydatnych i bardzo praktycznych funkcji, które sprawiają, że szycie na komputerowej maszynie do szycia jest nie tylko proste, ale także szybkie i dużo bardziej przyjemne. Do tego komputerowe maszyny posiadają bardzo dużo programów ściegowych (ściegów), przy pomocy których można nie tylko łączyć materiały, ale także pięknie je ozdabiać. Niektóre modele komputerowych maszyn do szycia mają możliwość wyszywania liter - tworzenia napisów. Co ich użytkownikom daje zupełnie nowe możliwości dekoracji. Nowoczesne, komputerowe maszyny do szycia są stworzone z myślą o każdej osobie szyjącej, niezależnie od stopnia zaawansowania. Dla osób początkujących komputerowa maszyna do szycia będzie doskonała ze względu na łatwość i intuicyjność obsługi. Osoby zaawansowane w szyciu z pewnością docenią niesamowicie praktyczne funkcje komputerowych maszyn do szycia. Obojętnie jakie model komputerowej maszyny do szycia Janome wybierzesz możesz być pewna, że będzie to trwała, mocna i będzie Ci służyła wiele lat. Owerlok Janome - najlepsza maszyna do szycia dzianin Janome to nie tylko maszyny do szycia to także najlepsze owerloki, covery i hafciarki (hafciarki jednoigłowe i hafciarki wieloigłowe). Jeżeli masz świetną maszynę do szycia, ale szyjesz dużo i chcesz, aby Twoje projekty wyglądały bardziej profesjonalnie (szczególnie od lewej strony) to koniecznie pomyśl o owerloku. Owerlok Janome to doskonałe rozwiązanie jeżeli szyjesz dużo i chcesz profesjonalnie zabezpieczać krawędzie przed pruciem (profesjonalnie wykończyć krawędź materiału). Nie ma bowiem lepszego sposobu na szybkie, estetyczne i trwałe wykańczanie krawędzi niż obszycie ich na owerloku. Szczególnie wtedy, gdy mamy do czynienia z materiałami elastycznymi, czyli przede wszystkim dzianinami. Korzystając z owerloka unikniesz rozciągania czy marszczenia materiału w czasie szycia. Ponadto owerlok domowy może jednocześnie łączyć, obrzucać i obcinać krawędzie szytego materiału. W ofercie Janome są trzy modele owerloków domowych - owerlok Janome 990D, owerlok Janome 744D i owerlok Janome AT2000D. Różnią się one pomiędzy sobą funkcjami i ilościami nitek, którymi mogą szyć. Cover Janome i jego możliwości Cover domowy to wyjątkowa maszyna, którą docenicie, gdy przyjdzie Wam szyć dzianiny lub materiały elastyczne. Cover domowe Janome podobnie jak owerlok służy do wykańczania krawędzi dzianin. Nie chodzi tu jednak o obrzucanie krawędzi. Cover służy przede wszystkim do podwijania dzianin – takiego, którego efektem jest trwałe, elastyczne wykończenie odzieży ściegiem drabinkowym. Ten sposób wykończenia możesz spotkać np. w t-shirtach czy dzianinowych bluzkach damskich. Drugą podstawową funkcją covera domowego jest łączenie dzianin i materiałów elastycznych przy użyciu elastycznego i mocnego ściegu łańcuszkowego. Jest on wykorzystywany głównie podczas szycia odzieży np. t-shitru, bielizny czy strojów kąpielowych. Hafciarka jednoigłowa czy hafciarka wieloigłowa Janome Hafciarki jednoigłowe i wieloigłowe to doskonałe urządzenia do dekorowania i personalizowania odzieży, czapek, toreb, plecaków czy przedmiotów codziennego użytku np. ręczniki, pościel. Każda komputerowa hafciarka Janome posiada wbudowane polskie czcionki, z pomocą których można tworzyć dowolne napisy (także takie zawierające literki ł, ń, ą, czy ż). Dodatkowo napisy mogą być różnej wielkości i o różnym kroju. Poza dostępnymi czcionkami każda komputerowa hafciarka Janome posiada od kilku do kilkunastu wbudowanych wzorów haftów (ilość wbudowanych wzorów zależy od modelu hafciarki). Zasadniczą różnicą pomiędzy poszczególnymi modelami jest maksymalne pole haftu (maksymalne pole wzoru, który można wyhaftować) i ilość igieł. Hafciarki jednoigłowe to urządzenie doskonałe do domowych pracownii lub małych zakładów krawieckich. Wieloigłowa hafciarki są doskonałym rozwiązaniem do pracownii krawieckich, agencji reklamowych czy firm specjalizujących się w personalizacji różnych przedmiotów. Hafciarki wieloigłowe są stworzone do intensywnej pracy i wielokolorowych haftów. Zarówno hafciarki jednoigłowe (Janome MC400E, Janome MC500E i Janome MC550E), jak i hafciarki wieloigłowe (Janome MB-4S i Janome MB-7E) charakteryzują się doskonała jakością i precyzją tworzonych haftów. Maszyny Janome z najdłuższą gwarancją Wybierając maszynę do szycia, owerloka lub hafciarkę pragniemy, aby bezawaryjnie służyła nam przez wiele lat. Wieloletnie doświadczenie marki Janome w produkcji maszyn do szycia, owerloków i hafciarek, a także własne fabryki z najwyższymi certyfikatami ISO sprawiają, ze maszyny Janome są mocne, trwałe i niezawodne. Przekonanie o wysokiej jakości i niezawodności maszyn do szycia Janome sprawia, że maszyny do szycia Janome z serii Heavy Duty (szczegółowe informacje o maszynach do szycia z tej serii przeczytasz tutaj - Janome seria Heavy Duty) posiadają najdłuższą w Polsce aż 6 letnią gwarancję producenta. Pozostałe maszyny do szycia marki Janome posiadają również dłuższą gwarancję, która wynosi 5 lat. Marka Janome to nie tylko maszyny do szycia. To również doskonałe owerloki domowe, cover i hafciarki komputerowe z ich pomocą uszyjesz wymarzoną sukienkę, ale także ją profesjonalnie wykończysz i ozdobisz. Te urządzenia również posiadają dłuższy okres gwarancyjny, czyli 5 lat gwarancji. Sprawdź ogłoszenia w okolicy +15 km od Aleksandria Pierwsza Ogłoszenia Maszyna do szycia Singer. AGD drobne » Maszyny do szycia 150 zł Częstochowa, Błeszno dzisiaj 16:06 Maszyna do szycia Phoenix AGD drobne » Maszyny do szycia 70 zł Do negocjacji Częstochowa, Tysiąclecie dzisiaj 14:47 Stara maszyna do Szycia Ideal AGD drobne » Maszyny do szycia 250 zł Częstochowa, Śródmieście dzisiaj 11:27 Maszyna zabytkowa Singer AGD drobne » Maszyny do szycia 500 zł Częstochowa, Wrzosowiak dzisiaj 09:52 Turystczna micro maszyna do szycia Sport i Hobby » Turystyka 110 zł Do negocjacji Częstochowa, Raków dzisiaj 08:57 Stara maszyna do szycia stara AGD drobne » Maszyny do szycia 57 zł Do negocjacji Częstochowa, Raków dzisiaj 08:39 Minerva maszyna do szycia AGD drobne » Maszyny do szycia 25 zł Częstochowa, Parkitka dzisiaj 08:08 Maszyna do szycia MINERVA 72128 - 101 przemysłowa AGD drobne » Maszyny do szycia 550 zł Do negocjacji Wierzchowisko dzisiaj 07:12 Żarówka LED do lodówki, okapu. Żarówka LED do maszyny do szycia AGD drobne » Części i akcesoria 10 zł Częstochowa, Wrzosowiak wczoraj 20:37 overlock / owerlok 5 nitkowy firmy BROTHER AGD drobne » Maszyny do szycia 1 700 zł Częstochowa, Stradom wczoraj 18:36 Maszyna do szycia singer z 1901 roku AGD drobne » Maszyny do szycia 500 zł Rudnik Wielki wczoraj 18:28 Singer maszyna do szycia zabytek AGD drobne » Maszyny do szycia 900 zł Do negocjacji Częstochowa, Śródmieście wczoraj 17:09 Maszyna do szycia Juki DDL888 AGD drobne » Maszyny do szycia 650 zł Do negocjacji Częstochowa, Kiedrzyn wczoraj 15:42 Maszyna do szycia AGD drobne » Maszyny do szycia 60 zł Częstochowa, Wrzosowiak wczoraj 12:24 Maszyna do szycia Predom Łucznik 432 AGD drobne » Maszyny do szycia 200 zł Kłobuck wczoraj 10:17 Maszyna do szycia AGD drobne » Maszyny do szycia 150 zł Do negocjacji Częstochowa, Dźbów wczoraj 07:35 Maszyna do szycia Victoria Fashion 2200 AGD drobne » Maszyny do szycia 600 zł Częstochowa, Śródmieście 30 lip Maszyna do szycia, napęd. AGD drobne » Maszyny do szycia 100 zł Częstochowa, Lisiniec 30 lip Hafciarka komputerowa Bernina Deco 340 Plus + oprogramowanie!!! AGD drobne » Maszyny do szycia 4 800 zł Częstochowa, Raków 30 lip Owerlok, overlock textima altin 5 nitkowy AGD drobne » Maszyny do szycia 500 zł Częstochowa, Wrzosowiak 30 lip Maszyna do szycia mokasynow Ciucani AGD drobne » Maszyny do szycia 16 000 zł Kłobuck 30 lip Maszyna do szycia Durkopp Adler 868 AGD drobne » Maszyny do szycia 26 000 zł Kłobuck 30 lip Maszyny obuwnicze Durkopp Adler 888 maszyna szyjąca Okazja AGD drobne » Maszyny do szycia 8 700 zł Do negocjacji Kłobuck 30 lip Predom łucznik 451 maszyna do szycia AGD drobne » Maszyny do szycia 300 zł Częstochowa, Śródmieście 30 lip Maszyna do szycia singer do sprzedania w bardzo dobrym stanie AGD drobne » Maszyny do szycia 230 zł Do negocjacji Częstochowa, Lisiniec 30 lip Maszyna do szycia Łucznik AGD drobne » Maszyny do szycia 200 zł Do negocjacji Częstochowa, Podjasnogórska 30 lip Sew Cool Bezpieczna maszyna do szycia bez użycia nici + GRATIS Zabawki » Gry dla dzieci 80 zł Częstochowa, Północ 30 lip Zabytkowe Nogi od maszyny do szycia boki Sport i Hobby » Kolekcje 170 zł Blachownia 29 lip Maszyny zabytkowe do szycia Singer i Westa AGD drobne » Maszyny do szycia 110 zł Do negocjacji Częstochowa, Parkitka 29 lip singer stara maszyna do szycia AGD drobne » Maszyny do szycia 550 zł Częstochowa, Kiedrzyn 29 lip Ręczna maszyna do szycia igła nić manualna Sport i Hobby » Kolekcje 9,99 zł Częstochowa, Wyczerpy - Aniołów 29 lip Maszyna do szycia Singer antyk AGD drobne » Maszyny do szycia 399 zł Do negocjacji Częstochowa, Wrzosowiak 29 lip Głowica maszyny do szycia - stara VERITAS AGD drobne » Maszyny do szycia 50 zł Częstochowa, Zawodzie - Dąbie 29 lip Głowica maszyny do szycia - stara ŁUCZNIK AGD drobne » Maszyny do szycia 50 zł Częstochowa, Zawodzie - Dąbie 29 lip ZOJE SET Interlok,maszyna do szycia ,nowa nie używana AGD drobne » Maszyny do szycia 3 900 zł Częstochowa, Błeszno 29 lip Maszyna do szycia firmy Zinger AGD drobne » Maszyny do szycia 590 zł Do negocjacji Częstochowa, Wyczerpy - Aniołów 29 lip Pokrywa starej maszyny do szycia Mundlos Sport i Hobby » Kolekcje 120 zł Częstochowa, Wrzosowiak 28 lip OVERLOCK 5-cio nitkowy AGD drobne » Maszyny do szycia 800 zł Do negocjacji Częstochowa, Kawodrza 28 lip OVERLOCK SINGER 5-cio nitkowy AGD drobne » Maszyny do szycia 1 550 zł Do negocjacji Częstochowa, Kawodrza 28 lip

pierwsza maszyna do szycia